17 lis 2010 - 11:21:45
|
Zarejestrowany: 16 lat temu
Posty: 149 |
|
"aby dostac się do Zarządu musiała napisac do Ministra - bośta sami ładu dojść nie umieli - to raz; "
Duśka, na około 60 głosów otrzymała 18 (była 12 kadydatką na 12 miejsc, zgłoszoną ze sali). Wszyscy uznali (zwł. komisja skrutacyjno-mandatowa), że to za mało. Przecież nie miała połowy głosów.
W Ministerstwie zwrócili nam uwagę jednak, że nie mieliśmy w regulaminie podanej bezwzględnej większości, dlatego powinna znaleźć sie w zarządzie. No i znalazła się. Jak by miała 1 głos też by była członkiem zarządu. Wyszło to z takiego, a nie innego trybu głosowania, pewnie niedoskonałego, ale intrygą nie było.
Konstytuowanie zarządu było ok, ale nie na pierwszym, tylko na drugim zebraniu, więc nie możesz zarzucić, że przez całą kadencję działaliśmy nieukonstytuowani.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty