16 lis 2010 - 19:48:53
|
Zarejestrowany: 21 lat temu
Posty: 20 092 |
|
AndrzejKo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Róznica pomiędzy eterem a internetem polega na
> tym, że chwilowe wbudzenie eteru ludzkim głosem
> zamieni się co najwyżej w środowiskową
> anegdotę, wbudzenie treścią ludzka Internetu
> pozostanie w "nim" na zawsze Starosto. Z tego
> własnie powodu wypadasz mało wiarygodnie w tym
> ugrzecznionym garniturku swojego argumentu.
Andrzeju, Twoje zbójeckie prawo mieć dowolną opinię na temat mojej wiarygodności.
Podobnie zresztą moje prawo mieć dowolną opinię o kol. Świętym.
To są jednak sprawy dla mnie w tym wątku poboczne, pytam przede wszystkim o to, czy wzmiankowana sytuacja miała miejsce w rzeczywistości?
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty