Re: żenada

Piotr Xięski Napisał(a):


> Zatem odwrotnie niż dzieje się to w świecie
> polityki, Zarząd podjął ryzyko decyzji, by nie
> zostawiać sprawy w spadku przyszłemu składowi,
> wychodząc z założenia że należy ponosić
> konsekwencje swoich działań i zamykać również
> trudne sprawy, nie obciążając tym i podobnymi
> spadkami następców.

Wątek osobisty jest w tej sprawie aż nadto widoczny, Jodłosz ze Stefanem mówiąc delikatnie sie nie lubią, a to co piszesz to tylko słaba próba odwrócenia kota ogonem, w sytuacji gdy zrobił sie kwas. Przed decyzją sprawy dostatecznie nie przemyśleliście i trochę nieudolnie próbujecie ją tłumaczyć że to było ryzyko i tak miało być.

> na stopie dżentelmeńskiej może dojść do
> porozumienia ludzi, którzy chcą kompromisu.

Chłopaki są ze soba aż tak skłóceni, że o kompromisie nie ma mowy, nie dogadali się w realu tym bardziej nie dogadają się na forum. Jeden wykorzystał pozycje w PZA i zainicjował (sam sie przyznał) formalne rozprawienie się z drugą stroną, czyli pozbawienie uprawnień ekipera. Drugi szuka sprzymierzeńców (Wspinka) i konflikt sie rozrasta, nic dobrego z tego nie wyjdzie. Dziwi mnie tylko, ze aż tyle inteligentnych osób dało się w to bagno wciągnąć. Stefan obija jak obija można mu zarzucic to i tamto, ale bez przesady. Wspinałem się po jego wielu drogach w różnych rejonach i uważam że jesteśmy troche rozpieszczeni obiciem ś.p. Skwira czy też w Brzoskwince. Wystarczy przejechac się w rejony sportowe np. na Słowacji by uznać, że Stefan obija całkiem nieźle (choc nie idealnie) Stefan jest "ciężki" i uparty, wiem bo osobiscie go znam i sam wielokrotnie rozmawiałem z nim o obiciu i wycenach. Ale wszystko można załatwić po ludzku bez publiki. Wystarczyło w normany sposób wyegzekwować od niego satysfakcjonujacy dla wiekszosci sposób obijania - dobrze obijasz - dostajesz ringi, nie podoba nam sie obicie - brak przydziału. A tak to mamy wciągnięcie w prywany konflikt kilka komisji PZA, prezesów wice prezesów, Nasze Skały, Wspinkę, 500 postów na forum, ogólne bagno i syf którego końca nie widać.

> Wszystko po to by nasze odpowiedzi były
> przemyślane, precyzyjne i bez zarzutu

Troszkę za późno......