Qbab Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ja nie napisałem że się nie nadaje ale że
> solidne poszarpanie przed zjazdem jest średnim
> pomysłem czytaj ze zrozumieniem.
A ja nie napisałem, że Ty napisałeś. Wysil się na coś oryginalniejszego niż "czytaj ze zrozumieniem", w dodatku bez interpunkcji.
> To twoja ocena, ale spróbuj kiedyś jak "mocno"
> siedzą spity w wapieniu szczególnie te oblatane
> to może zmienisz zdanie, a jak mnie nie wierzysz
> to poszukaj postów opisujących wymianę
> asekuracji gdzie wypowiadali się ci co wyrywali
> spity.
Ale tu nie chodzi wyłącznie o "spity w wapieniu szczególnie te oblatane", ale o awaryjne użycie spitów do ucieczki ze ścian. Z dużo gorszych parchów się zjeżdża, a parę iskier z okolicznej chmury potrafi skutecznie ostudzić wybredne poszukiwania w ścianie "kotwy mechanicznej do obciążeń dynamicznych" (z których przecież "nie każda się nadaje") lub "kotwy klejowej" które to przecież są już "inną bajką". Nie chodzi wyłącznie o radosne zjazdy z przydrożnych skałek, a sprawdzenie pojedyńczego punktu przed uwieszeniem się na nim jest normalnym odruchem. A jak to zrobić bez kilkukrotnego szarpnięcia?