git Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> technika zjazdu ze spita wymaga pętli z repa i
> złożenia liny na 3
Dlaczego właśnie z repa? Może być zwykła taśma, cokolwiek, co nie strzeli w kontakcie ze spitem. Np. dyneemka 10. Rozumiem, że kolega ma wątpliwości, czy można powierzyć życie jednemu spitowi. Sądzę, że jakby się na nim wcześniej kontrolnie poszarpać, to później, już przy mniejszych obciążeniach towarzyszących zjazdowi, nie powinno się nic stać.
Jeśli spity są wątpliwe, to można zjeżdżać z taśmy w taki sposób, że jednocześnie ma się pod sobą asekurację ze wszystkich niewypiętych jeszcze ekspresów i ciała partnera w charakterze obciążnika. Nie jest to banalne, bo trzeba zjeżdżać w taki sposób, żeby po wypadnięciu górnego spita i krótkim locie zawisnąć na przyrządzie obciążonym odwrotnie (wisząc za linę, która wcześniej szła od przyrządu w dół przez ekspresy). Innymi słowy, trzeba dobrze operować prusikami, co najmniej dwoma - jeden wspólny na obie żyły, po których się zjeżdża, drugi osobny, poniżej przyrządu, już tylko na tej żyle, która zostanie obciążona (dynamicznie!) przy awarii.