Andrzej,
cieszę się że poprzednie dekady znajdujesz jako bardziej dokładne niż ostatnią.
Tak jak napisałem ze względu na to, iż na Brytanie prawie każde przejście ostatniej dekady jest do odnalezienia, a także mając świadomość potrzeby większego dystansu, te ostatnie 10 lat potraktowałem lżej. Myślę tez ze dla stałych czytelników wspinania.pl ta ostatnia dekada jest dobrze znana i dlatego tez zbyt szczegółowe jej omówienie mogłoby być nudne.
Poza tym, odnosząc się do posta Świętego - mógłbym się okazać nie dość obiektywny, przy szczegółowych rozważaniach na temat dylematów XXI wieku w Tatrach ;-)
Pozdrowienia
K