Oczywiście Piotrze zdaje sobie sprawę, że cieszycie sie z tego tekstu.
Co do zdjęć to w całym cyklu jest też kilka fotografii mojego autorstwa, (nie chce mi się wyliczać) i mimo że nikt się mnie nie pytał o to czy może je zamieścić to nie powiedziałem ani słowa, że mam o to pretensje.
Moje zdanie jest takie, że poprawek się już nie robi a tekst spłycony zostaje.
Ciekawe Piotrze czy gdybyś był współautorem np Metalliki czy Stąd do wieczności i był pominięty nie byłoby Ci smutno.
AM