no tak Arturze,
jednak jak mieliśmy problemy z komisją przy TPN to też byłeś za poglądami wyrażonymi w tym piśmie: [
www.pza.org.pl]
czyli żeby działać razem i mówić jednym głosem
Twoja wieloletnia prezesura doprowadziła do tego, że KWW W-wa jest największym klubem w Polsce
dlaczego? bo duży klub to silny klub
choć rola fundacji jest inna niż organizacji zrzeszających ludzi czy takiej akcji jak NS to jednak duża organizacja czy duża akcja jak NS na całą Polskę ma na pewno większą siłę rażenia niż sytuacja kiedy nad każdą skałką będzie pieczę będzie sprawować inna fundacja; o rozmowach z właścicielami, dyrekcjami parków nawet nie wspomnę
Nasze Skały powinny być wspierane przez całe środowisko, tym bardziej w sytuacji kiedy nie jest najlepiej. Początki są zawsze trudne, raz jest lepiej, raz gorzej - te gorsze chwile nie powinny być przyczyną do tego, by znowu zaczynać coś od nowa, bo szkoda na to czasu.
Niestety, zazwyczaj takie sytuacje nie mają miejsca z powodów ideologicznych, innego spojrzenia na pracę czy to za pieniądze czy społeczną, ale z powodów "politycznych", bądź pieniędzy.
Jeśli ktoś uważa, że robię coś źle lub sam robiłby coś lepiej, wolałabym aby mnie zastąpił i bazował na tym co jest wypracowane przez poprzedników niż zakładał coś nowego i startował ze wszystkim od początku - właśnie dla wspólnego dobra, wspólnych idei i tego, żeby czas i energia szły na coś budującego.
Dlatego właśnie teraz Nasze Skały powinny mieć wsparcie od wszystkich a nie być osłabiane przez tworzenie się nowych podmiotów - gdyż tak jak już pisałam: skał mamy mało i nie jesteśmy Austrią.
Masz rację z inicjatywami oddolnymi, i ich ilością - ale wszystko zależy gdzie, z czym i kiedy ma to miejsce, i jakiej części naszego życia dotyczy, w przypadku tego co robią NS nie wydaje mi się to najzdrowszym rozwiązaniem.
pozdrawiam serdecznie
Ditta
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-02 23:32 przez Ditta Kicińska.