Szanowny Mateuszu,
(nie podtrzymuję konwencji „Pan”, wszak zawsze rozmawialiśmy po imieniu, mam nadzieje, że nie chcesz się z tego wycofać).
Proszę Cię, bez emocji, nie wprowadzajmy czytelników forum w błąd. Opiszę sprawę nieterminowej zapłaty za ringi z mojego punktu widzenia:
1. Zwróciłeś się do IŚW Nasze Skały z ofertą na ringi, przed decyzją rozmawialiśmy kilka razy, ostatecznie przekonałeś mnie do zakupu w Twojej Firmie ceną identyczną jak u „konkurencji” oraz argumentem, że wesprzesz naszą akcję wpłatą 1 % podatku, a to niebagatelna kwota (nie mam Twojej zgody na jej podanie, więc tego nie czynię). Od razu powiem, że gdy przyszło do realizacji obietnicy,wycofałeś się z niej słowami „ a skąd ja mam wiedzieć na co wy przeznaczycie te pieniądze” – no cóż, poczułem się rozczarowany, ale nie załamany. Teraz znam motywy.
2. Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki, organizator akcji „Nasze Skały”, zakupiła w Twojej Firmie ringi za kwotę 4 191,42 zł z terminem zapłaty 31. 10.2008 r (zresztą, na moją prośbę zgodziłeś się na opóźnienie terminu faktury w stosunku do daty zakupu – prośba spowodowana była informacją od Zarządu, że pieniądze Fundacji Kukuczki są na lokatach kończących się w ostatnim dniu października). Fakturę na adres Fundacji, jak mnie poinformowałeś, wysłałeś jakąś firmą świadczącą usługi pocztowe, ale nie Poczta Polską – jak wiesz, nigdy ona nie dotarła, choć prosiłem Cię o potwierdzenie nadania, by ewentualnie reklamować sprawę.
3. Wysłałeś powtórnie fakturę (tym razem za pośrednictwem Poczty Polskiej), lecz ja w tym czasie wyjechałem na prawie dwumiesięczną wyprawe speleologiczna na Wyspę Wielkanocną (raz w życiu człowiek musi przeżyć „przygodę zycia”), a w Fundacji Kukuczki sztywno trzymano się reguły, że faktury związane z Naszymi Skałami muszę osobiście podpisać i zaakceptować do wypłaty. I mimo że e-mailowo to uczyniłem, dyrektor Fundacji realizował zalecenia Zarządu. Potem były święta, urlopy, choroby księgowej itp. - ostatecznie zapłata dokonana została 14 stycznia – i, Mateuszu, nigdy „nie wyrażałem oburzenia” (Ci, którzy znają mnie osobiście wiedzą co piszę) – w szczerej rozmowie wyjaśniłem Ci powody opóźnienia. Wykazałeś zrozumienie i obiecałeś anulować odsetki, prosząc o wysłanie e-maila tej sprawie, bo musisz mieć podkładkę dla wspólnika.
4. Uczyniłem to i sprawę uznaliśmy za załatwioną. Kilka dni temu przysłałeś ponownie fakturę odsetkową i znów rozmawialiśmy, i znów poprosiłeś o e-maila z identyczną prośba. Ponieważ zmieniłem komputer, nie jestem w stanie udowodnić Ci, że poprzedni e-mail został wysłany. Wysyłając ostatniego e-maila, zaznaczyłem opcję potwierdzenia odbioru (uprzedzając Cię o tym), lecz nie potwierdziłeś odbioru. Ale skoro zacytowałeś fragment tego e-maila, myślę że go otrzymałeś. Ja cytuję poniżej jego całość.
5. Jeśli widzisz to inaczej, przykro mi. Powiedziałeś mi, że kwota 100,70 zł nie jest warta takich ceregieli – dla mnie warta, gdyż to nie moje pieniądze – to pieniądze społeczne.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Mateuszu – i przepraszam, że dopiero teraz odpisuję na wątek, ale od godz 20.00 do 23:30 brałem udział w cyklicznej skype'konferencji z przedstawicielami Rady IŚW Nasze Skały.
Włodek „Jacooś” Porębski
---------------------
A oto pełna treść pisma z prośbą o anulowanie odsetek:
W związku z wezwaniem do zapłaty kwoty 100,70 zł z dnia 12 listopada 2009 r tytułem odsetek od nieterminowej wpłaty za fakturę nr 15/K10/2008 (kwota faktury 4191,42 zł termin zapłaty 31.10.2008, zapłata 14.01.2009), zwracamy się z uprzejmą prośbą o anulowanie noty odsetkowej oraz odstąpienie od roszczeń.
Opóźnienie płatności nastąpiło w wyniku splotu kilku niesprzyjających okoliczności, w tym przebywania dyrektora operacyjnego Inicjatywy Środowisk Wspinaczkowych Nasze Skały na wyprawie speleologicznej, i nie było spowodowane chęcią narażenia Państwa Firmy na straty.
Przepraszamy Państwa za zaistniałą sytuacje, deklarując jednocześnie chęć dalszej współpracy w zakresie zakupu wyrobów Waszej Firmy.
Mając nadzieję na przychylne potraktowanie naszej prośby, pozostajemy z szacunkiem.
Z taternickim pozdrowieniem, !
Włodzimierz Porębski – dyrektor operacyjny IŚW Nasze Skały