Re: Psycha mi padla...

24 paź 2009 - 01:42:27
daj sobie czas, wróc do dróg które znasz i nie stanowią trudności psychicznych, jesli trudne ruchy to blisko wpinek, mi zajęło pół roku zanim sie pozbierałem, przełamalem się robiąc łatwe żywce - czego Ci nie polecam, bo każdy ma inne preferencje.
Ostatecznie prawda jest taka, że psycha jest zdrowa - broni nas przed robieniem rzeczy obiektywnie niebezpiecznych, to co nazywamy mocną psychą to wypracowana bądź wrodzona patologia, która kastruje nas z instynktu samozachowawczego.
Finalnie mamy więc dwie opcje: albo nie mamy jaj, albo instynktu - i nie wiem co lepsze.

pozdrawiam
astrodog
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Psycha mi padla...

orangut 24 paź 2009 - 00:56:22

» Re: Psycha mi padla...

astrodog 24 paź 2009 - 01:42:27

Re: Psycha mi padla...

jurasmus 24 paź 2009 - 07:34:16

Re: Psycha mi padla...

jano 24 paź 2009 - 07:41:14

Re: Psycha mi padla...

laura palmer 24 paź 2009 - 14:19:55

Re: Psycha mi padla...

one_million_bulgarians 24 paź 2009 - 08:16:47

Re: Psycha mi padla...

Sziszecki 24 paź 2009 - 09:41:46

Re: Psycha mi padla...

Szalony 24 paź 2009 - 09:59:16

Re: Psycha mi padla...

orangut 24 paź 2009 - 17:35:28

Re: Psycha mi padla...

Luka 24 paź 2009 - 17:51:00

Re: Psycha mi padla...

Szalony 25 paź 2009 - 14:59:21



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty