mogłyby nie opadac gdybyś zamiast o próbach nowych dróg , napisał o przejsciach starych....
chyba nie ma sie czego wstydzić?
mysle ze powtorzenie istniejacej, istotnej drogi, w dobrym stylu jest wazniejsze niz zrobienie do niej nieistotnego wariantu...
gratulacje !
pozdro
kolarz
ps. nie ma obowiazku pisania o swoich przejsciach, jednak piszacy o nich sami decydujac o tym co i jak piszą niejako zgadzaja sie na upublicznienie swoich dokonań.... nie widze wiec sensu w zarzutach ze zostałeś zle odebrany , zle zrozumiany, wyśmiany czy skrytykowany.
trzeba było przeczytać co sie napisało i zastanowić sie nad tym przed publikacją :-)