Zabiorę głos merytoryczny w tej dyskusji, bo troche mi żal, że jedzie się po Piotrku, a czytający nie wiedzą o co chodzi.
Nie znam historii pokonania Rysy Przez Solidarność, ale jedyną asukuracją na tej drodze jest hak z pętlą mniej więcej w połowie drogi. Przed hakiem są kluczowe trudności, a po haku jest bardzo łatwo.
Do haka od biedy można dojść solo - skok jest na poziomą trawę.
Wcześniej - w trudnościach - na drodze NIE MA BEZPIECZNEJ ASEKURACJI z osiągalnych patentów.
Hak jest tak zabity, że nie można go usunąć bez zniszczenia skały. Wisi z niego pętla i łatwo się do niej wpiąć. Na drodze poniżej jest hakodziura, ale ewentualny punkt zatyka kluczową dziurę.
Decyzja Piotrka o usunięciu ringów jest reakcją typu - "dla świętego spokoju" i by nie bić już dalej piany.
Kto jak kto, ale Grzegorz ma spore doświadczenie we wspinaniu trad - także trudnym i ryzykownym i uznał, że droga nie jest tradowa, lecz jest to typowy DDS i nie ma sensu takim go zostawiać.
Chętnię wysłucham merytorycznych kontrargumentów
Pozdrawiam
Jacek Trzemżalski