Jest w polskim wapieniu wiele dróg (np. Rotunda w Będkowskiej czy Kołkówka i Jembasówka w Podlesicach) po których, gdyby tylko były na nich ringi, przetaczały by się rokrocznie tłumy ludzi.
Nie każdy ma gadżety do wspinania na własnej, nie każdy ma też do tego psychę.
Szkoda by było gdyby wymienione przez ciebie drogi, w większości niezwykle estetyczne, zostały "odebrane" dużej części wspinaczy.
Problem usuwania ringów z dróg wcześniej obitych był już przerabiany na przykładzie 'Pajączków' na Kołoczku. Ktoś poszedł jednak po rozum do głowy i ringi wróciły na swoje miejsce.
Czy postulujesz żeby wszystkie drogi wróciły do stanu w jakim pokonywali je pierwsi zdobywcy ?
'Nity' miały by być robione tak jak je robił 'Kosiara' i o czym można przeczytać tekście Szalonego, 'Lekcja Tańca' na dwóch ringach, a 'Kobiety' na wystającym do połowy spicie ?