astrodog Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No to nie ma problemu - wyczyśćmy te kilka
> spośród kilku tysięcy dróg, które z
> pominięciem zasad etyki zostały odebrane ich
> autorom i wspinczam trad.
O to by najpierw trzeba bylo zapytac autorow, ktorzy godzili sie na to "odebranie". Wiele ze SKALKOWYCH rys nie zostalo ubezpieczone w ringi tylko z tego powodu, ze w czasach przejsc autorskich ring byl towarem na tyle deficytowym, zeby marnowac go na byle jak (jak na tamte czasy), ale asekurowalna, ryse.
> Wrzuć wątek na ten temat do hyde parku -
> zawołam mojego 8-letniego syna i on Ci na
> spokojnie wytłumaczy czym się różnią polacy,
> którzy są w kraju od tych, którzy z niego
> wyjechali, a do tego czasu takie przysrywajki
> ziejące frustracją sobie odpuść bo w
> merytorycznej dyskusji wbijasz sobie samobója
Nie sa to zadne przysrywajki, tym bardziej ze sam przez kilka lat pracowalem na Wyspach, a jedynie zwrocenie uwagi komus, kto uwaza sie z tego tytulu za guru "poprawiania niepoprawialnego". anderstud?
> To do Marcina?? Tośmy się ubawili. A Ty czego
> liznąłeś oprócz sklejki na panelu?
Widze, ze celujesz w nadinterpretacjach. Nie mam nic do Flowera (choc jego post o odbijaniu nie przysporzyl mu z pewnoscia przyjaciol), ale do zjawiska spolecznego, ktore ostatnio coraz powszechniej mozna zaobserwowac w skalach. Wielu z ludzi dumnie obwieszonych koscmi, nie wie nawet jak ich poprawnie uzyc. A co do sklejki, to na prawie 20 lat wspinania, na panelu bylem moze z 2 razy i to faktycznie mozna nazwac liznieciem. Wole trening w domowym zaciszu, a wspin zdecydowanie w naturalnej skale.
> Obicie tych kilku dróg było zawracaniem kijem
> Wisły.
A ja uwazam, ze to wlasnie Wasz lament i proba zrobienia z Jury drugich Tatr, jest proba "zawrocenia kijem Wisly". Mowicie, ze to tylko tych kilkanascie drog. To ja sie pytam, kto ma ustalic te kilkanascie drog? I dlaczego to wlasnie Wy, moze inni tez beda chcieli dorzucic kilka nastepnych? I inni...I dlaczego dopiero teraz? Gdzie byliscie kiedy na Przez Solidarnosc straszyl od wielu, wielu lat zardzewialy haczor? Wystarczylo zrobic na drodze porzadek, zlikwidowac stary napis naskalny i juz. Po prostu wystarczylo sie zainteresowac "przed", a nie "po" fakcie. Z mijej strony EOT bo szkoda czasu na bicie piany po raz kolejny, ale jak to mowia...rzecz gustu :)