ale macie tam burdel w tym archeo... najpierw zabezpiecza sie budzet na taka impreze. kropka.
czy komisje w pza nie maja w zalozeniu wspolpracowac ze soba?
to tak, jakby w firmie kazdy dzial krecil sobie... a marchewke macie przeca wspolna...
z doswiadczenia organizacji imprez promocyjnych, moge powiedziec, ze minimum zabezpieczenia kosztow organizacji imprezy na starcie to ok. 80%. co do reszty mozna improwizowac. bez tego, nawet nie ma co marzyc o dopieciu wszystkiego do konca tak, aby impreza odniosla sukces(czyt. zadowolony organizator, uczstnicy, reklamodawcy, sponsorzy, media).
zatem, zaczynacie panowie prace nad zawodami od dupy strony.
1. kasa.
2. terminarz.
3. dzialania promocyjne, reklamowe - sponsorzy (i nie chodzi o to, ze wy nam dacie kase, a my wam damy logo na biletach, bo te czasy minely bezpowrotnie)
4. cala reszta
ps. teraz bedziecie mieli jeszcze trudniej, bo firmy tna koszty reklamy...
ps 2. patrzac na sukcesy edyty ropek w zawodach i calkowity brak rozreklamowania tego w mediach ogolnopolskich nie wroze niczego dobrego na przyszlosc...
pozdro, pedros