22 kwi 2009 - 02:09:52
|
Zarejestrowany: 17 lat temu
Posty: 163 |
|
dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
[
www.wpinka.pl]
Ja pójdę tropem astrodoga, czyli poszukam brakujących metrów, tam gdzie najłatwiej je znaleźć.
Przez przyrząd to można przepuścić kilkanaście cm najwyżej, bez przycięcia ręki, natomiast łatwo pomylić się podczas szacowania wysokości "na oko"
Z tego zdjęcia, to nie wygląda jakby ten próg znajdował się na wysokości 5,5-6,0m
Dokonałem nawet karkołomnej edycji zdjęcia w Paintcie (nie wrzucę dziś, bo deczko późno już), z której wynika, że sylwetka człowieka, który stoi przy lewym silosie (dżinsy, ciemna bluza) nie mieści się nawet 3 razy do wysokości progu - powiedziałbym, że mieści się 2 i 2/3 raza :-)
Zakładam, że nie jest to 2-metrowiec, do tego stoi lekko przygarbiony - dajmy mu nawet 1,8m
1,8*2,67 = 4,8 m
Zdaję sobie sprawę, że moje "wyliczenia" nie są wiele dokładniejsze od wyliczeń na oko,
niemniej jednak bardziej przekonujące niż teorie o cudownym, kilkunasto-% rozciągnięciu się liny statycznej lub o nieświadomym przepuszczeniu 2m liny przez przyrząd :D
Proponuję o dokonanie dokładniejszych pomiarów i ponowne przeprowadzenie eksperymentu ze zwróceniem szczególnej uwagi na ilość wydanego luzu na linie oraz poślizg/brak poślizgu liny w przyrządzie asekuracyjnym.
pozdr.
Lesior
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-04-22 02:11 przez Lesior.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty