Cienki Bolku,
internet ma to do siebie, że przyjął z życia w realu pewne zdolności, jedną z nich jest klimat i charakter "miejsca", a forum jest takim środowiskowym miejscem w internecie, przestrzenią z ludźmi, coś jak knajpa, klub. I na ten przykład, brytanowe forum było od dawien dawna inne niż fora w pełni moderowane, grzeczne i kulturalne. Oddawało to po części charakter ludzi którzy tu bywali, a wspinacze do aniołków ani ciepłych klusek nie należą - taka prawda i to się zapewne już nie zmieni. Dawniej bywały tu naprawdę potężne napierdalanki i nikt nie płakał, czytał kto chciał, kto nie chciał to nie czytał ani się nie udzielał. Ot, taki folkor. Z drugiej strony ktoś mający merytoryczny problem na ogół dostawał odpowiedź, czasem okraszoną mięsem. Kiedyś posrałbym się w gacie zanim zadałbym pytanie równie płytkie i świadczące o ignorancji wobec całych internetowych zasobów, o lenistwie i czekaniu na gotowe. Zajebali by mnie od razu, w 3 postach. I dzięki temu nie jeden wspiął się na wyżyny samodzielności, a jak dojrzał (również wspinaczkowo) do poważnego pytania to miał gdzie je zadać. Ja zarejestrowałem sie jakies trzy lata po tym jak zacząłem czytać brytana, bo miałem respect do tej wiedzy która tu jest i nie czułem potrzeby dyskusji. Nie potrzebowałem się pytać, bo wystarczyło szukać, przebierać.
Dziś to się zmienia, piszesz coś o fajnej atmosferze na forum. Chodzi ci pewnie o fajną atmosferę z naszej klasy albo myspacea ale to inny klimat.
W tym wątku koleżka WojtekW, jak sam o sobie opowiada - internetowy wyjadacz, forumowy moderator, gośc kulturka i człowiek wielu pasji etc etc. pokazuje że na razie nie styka mu samodzielności i inwencji na dotarcie do PODSTAWOWYCH informacji, choć zamierza łazić po wielotysięcznikach. Jesli masz pojęcie o co chodzi w tym drugim, to jest dla ciebie jasne, że mamy mały dysonans. Dlatego tez taka a nie inna moja wypowiedź do koleżki WojtkaW.
Widzisz jak ci ładnie i przyznam, czasochłonnie, wszystko wytłumaczyłem? :)
Co do próby psychoanalizy mojej osoby... cóż, Cienki Bolku - zwyczajnie wypierdalaj, irytujące.