wojtekw Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> czyzyk Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > wojtekw Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > bollullos Napisał(a):
> > >
> >
> --------------------------------------------------
>
> >
> > > -----
> > > > Kurs turystyki wysokogórskiej
> > >
> > >
> > > Coś godnego polecenia w Trójmieście?
> >
> >
> >
> > nie wytrzymałem ze śmiechu...:D
>
> Nie zadawałbym głupich pytań gdybym cokolwiek
> wiedział na ten temat, dla was to wydaje się
> oczywiste a ja nawet nie wiem jak taki kurs
> wygląda. Czy jest to kurs praktyczny w tatrach
> czy teoretyczny gdzie uczą mnie wiązać linę i
> podają jakaś teorię...
>
> Sorry ale po prostu nie wiem :D
Skoro mieszkasz tak daleko to moze pomysl o kursie korespondencyjnym - czesc teoretyczna (nauka suplania wezlow itd) polega na tym, ze przysylaja Ci kawalek sznurka wraz z papierowa instrukcja "krok-po-kroku" a ty masz to zawiazac i odeslac). Kurs praktyczny jest troche powazniejszy - zjazdow pewnie bedziesz musial sie uczyc na nadmorskich klifach, udokumentowac je na tasmie a pozniej przeslac do redakcji tak aby mogal ocenic i wystawic ocene. Ale po co sobie tak zycie utrudniac - pomyslales moze, w w Twoim miescie tez ktos sie moze wspina - niekoniecznie po piaskowych klifach?
Moze wiec czas pomyslec, przestac biadolic i sie rozczulac nad soba i wklepac termin "kw gdańsk" w guglach - takie trudne?
[
www.kwt.gda.pl]
A potem wypatataj do siedziby klubu i porozmawiaj z kims - moze z psychiatra. Ten "ktos" powinien Ci udzielic informacji, ktorych szukasz. Mozesz tez zapytac poprzez e-mail zamiast robic z siebie balwana na forum.
Pamietaj - dobry instruktor to taki, ktory w scianie krzyknie Ci do ucha, zebys sie w koncu kurwa wzial za siebie i przestal pierdolic - bo inaczej marnie z Toba bedzie. Tatry to nie scianka, a wspinanie to nie szukanie szlaku na Starorobocianski czy Wolowiec. Jesli wiec jestes taka lazja juz na poczatku - to lepiej Cie zjebac juz teraz zebys w koncu rozwinal wlasna inwencje - nikt za Ciebie nic robic nie bedzie. Naucz sie szukac informacji na wlasna reke - a nie robic z siebie ostatniej ofermy.
I podziekuj kurwa bieDruhowi jak juz zrozumiesz w czym rzecz - moze jeszcze bedzie z Ciebie "menszczyzna" i moze sie spotkamy na taborze (hehe dopoki istnieja) i moze nawet w milej atmosferze bedziemy wspominac ten watek na forum... moze - to zalezy od Ciebie - rusz kurwa dupe i rusz glowa.