Teddy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> stary nie wszystkich podnieca tatrzanska iv gdzie
> najwiekszym problemem jest jak nie dostac w ryj
> kamieniem. nie znam tez nikogo kto robi w skalach
> @#$%& iles tam i sie boi na tatrzanskiej iv chyba
> ze dla ciebie @#$%& iles tam to jest np vi.4.
> wogole spojrz na tytul watku i nie udzielas sie w
> temacie ktorego nie rozumiesz bo twoja walka ze
> starchem przed odpadnieciem sprowadza sie do
> wybierania latwiejszej drogi na ktorej nie
> polecisz. a nie o to kolega pytał. takze
> wypatataj
Sam wypatataj...jak nie rozumiesz nic z tego, co ktoś pisze, to na Boga nie zajmuj stanowiska.
IV w Tatrach służyła za przykład...a jak nie znasz takich zawodników, to znaczy, że chyba w Tatry za rzadko jeździsz...jest całe mnóstwo ludków, którzy mienią się zajebistymi skałołazami, robią drogi za chujznajet ile (a niechby i za VI.4 ;) ) a na własnej w górach wymiękają na dużo łatwiejszych turach.
A swoje zdanie na temat "zwalczania strachu przed odpadnięciem, lotami właśnie" zaznaczyłem wyżej.
Cały czas odnoszę się do sytuacji, gdy ktoś wspina się JEDYNIE w Górach, również zimą...i co wtedy?
Ach, ale ty i tobie podobni nie wiedzą o czym piszę, wszak poza skałki nosa nie wyściubiacie...
A tytuł tego wątku to "strach przed odpadnięciem" a nie "strach przed odpadnięciem w skałach lub na panelu" do lachy !
I tyle, potrenujcie próbne loty... zimą .
Kapitan Bomba Rządzi !