Adam, chłopaki w pierwszych postach piszą o innym pomiarze czasu, takim jak w czasówkach - wygrywa szybszy, klasyfikacja na podstawie czasu przy identycznych wynikach (stosowane opcjonalnie w finale). Teraz w Tarnowie z tego nie skorzystano, taka była obietnica KWS po zawodach juniorskich we Wrocku i Tarnowie gdzie mierzono czas w finale. Po zaodach były prośby zawodników, by z tego zrezygnować. Odpuściliśmy.
Natomiast czas wyznaczony na przejście drogi, określa kompozytor dróg PZA z sędzią głównym. Tak jak pisze Tomek, to jest kwestia odpowiedniej taktyki i rozplanowania wspinaczki. Tak samo jest na pucharach świata - masz limit czasowy na przejście drogi.
Pozdrawiam
A.