30 wrz 2008 - 09:32:39
Tak mówił jeden z miejscowych, z którym rozmawiałem. Przy okazji ostrzegał przed kleszczami w okolicach Fiali - ze swojego psa usunął ich w czerwcu 62 sztuki. Pies, podobnie jak ten, o którym mowa biega sobie po tej okolicy. Traf chciał, że tego samego dnia znajoma tam kleszcza załapała. Skończyło się rumieniem i trzytygodniową kuracją antybiotykową.

Jeżeli znajomi chcą psa brać, to może i warto? Widać czegoś mu w życiu brakuje, skoro tak lgnie do ludzi? ;)
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Zgubiony pies na Ostańcach

kaktus 29 wrz 2008 - 18:53:13

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

kaktus 29 wrz 2008 - 18:58:41

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

Admin 30 wrz 2008 - 08:25:47

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

dr know 30 wrz 2008 - 08:32:36

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

gkubek 29 wrz 2008 - 21:39:35

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

kaktus 29 wrz 2008 - 22:21:36

» Re: Zgubiony pies na Ostańcach

gkubek 30 wrz 2008 - 09:32:39

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

TomaszKa 30 wrz 2008 - 12:14:51

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

kaktus 30 wrz 2008 - 12:44:41

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

LeśnyDziadek 30 wrz 2008 - 14:59:53

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

McAron 30 wrz 2008 - 15:10:21

Re: Zgubiony pies na Ostańcach

kaktus 30 wrz 2008 - 20:01:51



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty