Ciary mnie przechodzą jak coś takiego widzę.Byłem kilka razy na skałach pod Londynem(podczas wakacyjnych wyjazdów zarobkowych) tam nawet nie można zjeżdżać z piaskowca bo się wyciera przez linę i po wyjściu trzeba obejść.To jest niepisane prawo jednak wszyscy sie do tego stosują, nie ma buraków, ja nie wiem co to jest w tej Polsce. Jeden wędkuje przez ring zjazdowy drugi wozi dupe pod skały, coś z tym trzeba zrobić, bo chamstwo nie zna granic w naszym kraju.Czy PZA nie może wydać jakiegoś przepisu który by prawnie zabraniał takich procederów, wtedy robisz kolesiowi fotkę, masz partnera na świadka ślesz to na policję i gość dostaje karę za którą można ubezpieczyć kilka ładnych dróg i wyremontować wytarte przez niego kolucha zjazdowe.