Re: Lenistwo rękojmią sławy

Tribal Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Makar, czemu mi odpisujesz ostatnio kolo 3.00 w nocy?

Znowu temacik zastępczy? Manipulacyjka?


> Przeczytaj poprostu moje poprzednie posty w tym wątku i zastanów się sam czemu czujesz się taki
> atakowany i reagujesz w bynajmniej grzeczny sposób.

Właśnie dlatego, że czytam uważnie to mam przemożne wrażenie, że z zupełnie dla mnie niezrozumiałych przyczyn postanowiłeś się poprzypierdalać.

=====
"A zdjęcie pstryknąłeś z ukrycia, czy może zwróciłeś im uwagę?"

Wpierw sugestia (rzucanie gównem zawsze jest skuteczne, coś się przyklei, nie?), że fotografowałem z ukrycia.
A potem narzucanie mi obowiązków co ich nie mam. Masz ochotę i czas to jazda w skały i prostuj tam co uważasz za stosowne.
===
"Zwrócenie uwagi na miejscu przez Pana Instruktora, czy opublikowanie fotki na forum, gdzie patalachy pewno nawet nie zagladaja."

Ja tam jestem zwykłym prostym mechanikiem, a nie żadnym znawcą dusz ludzkich, ale znów mi to śmierdzi insynuacją. Że Pan Instruktor nie dopełnił jakichś wyimaginowanych przez Cię obowiązków. Nie wiem, może Ty inaczej już pisać nie umiesz, ale zrób coś z tym chłopie.
=====

Pamiętając jaką burzę wywołało umieszczenie przez dr know zdjęć kolesi rozwalających hakami klasyczne rysy miałem wątpliwości czy wdawać się w potencjalne pyskówki z obrońcami wandali działających na szkodę całego naszego środowiska. Tych, jak widać, nie brakuje...

A zwracanie uwagi kolesiowi co parkuje tuż pod skałami jest obarczone niemałym ryzykiem. On już się przecież określił światopoglądowo - mam wszystkich w dupie, moje jest najmojsze. Co też potwierdziło się w dyskusji na forum. Ale zdjęć, publikacji swoich "wyczynów" się tacy obawiają, co mogliśmy przeczytać w tym wątku.


scandere necesse est