swoja droga ostatnimi czasy jakis wysyp takich buractw... tu chlopaki ciuluja "profesjonalnie" w skalach, tu znow stawiaja fure tak, ze asekurujacy zapewnia sobie solidne auto. to jest dla mnie nieogarnialne. pojawia sie tylko pytanie, na ile ci ludzie sa swiadomi swojego ZLEGO postepowania. bo jezeli nie sa, to albo sa imbecylami albo strasznymi ignorantami. a do ekipy z ostrza: nie ma sie na co oburzac. tylko takie przedstawianie sytuacji daje szanse dosadnego dotarcia do reszty potencjalnych nasladowcow. wiedzac czym to smierdzi zostawia fure na parkingu. mysle ze wasze dobro osobiste nie zostalo z zaden istotny sposob pogwalcone. do zobaczenia w skalach - jestem pewien, ze nastepnym razem na piechote.