Niestety tak bywa gdy nowobogacki chce pokazać jakie to on uprawia "trendy " dyscypliny.Tenis i golf w markowej podkoszulce już nie wystarcza.Kupi taki furę za "dużą bańkę" sprzęt ,oczywiście najdroższy i podjeżdża pod ścianę żeby wszyscy widzieli jaki to on jest gość.Przeciągnie córeczkę prymuskę na wędkę,a mamusia podziwia jaką to ma kochaną córunię.A opinie środowiska ludzi gór mają w dupie.Jutro przerzucą się na windserfing albo jazdę konno,bo to będzie na topie.Ja to bym nie zwracał uwagi,słyszałem że terenówki dobrze się ...PALĄ.Od razu gość by zajarzyło co chodzi.