Apache Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Owszem! Zawsze moge powiedziec ze obejmowal. Cos
> tam bylo pokazywane. W jaki sposob ktos mi teraz
> udowodni ze nie bylo :)
W taki, że zademonstruje program kursu.
Ale to i tak nie ma znaczenia, bo Ty jako uczestnik kursu nie masz obowiązku znać wymagań jakie musi spełnia kurs żeby być kursem sensu stricto. To rola organizatora tego kursu (instruktorskiego). Ty masz legitymacje instruktora i to jest w myśl ustawy wiążący, legalny, uprawniający Cię do szkolenia dokument. Jeśli ten dokument został wydany niezgodnie z prawem - np jednostka wydaja go nie spełniła wymagać (np nie przeprowadziła prawidłowo kursu), to ta jednostka powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności a NIE TY! Co najwyżej jesliby to stwierdzono to można by unieważni wydane przez tą jednostkę dokumenty. Dopóki to sie nie stało - sprawa jest dla mnie jasna - jest legitymacja - są uprawnienia.
P.S. To jest moim zdaniem oczywiste i w państwie prawa (bez sprawiedliwości) tak powinno by. To że w Polsce nie przestrzega sie nawet tak podstawowych zasad prawnych jak "prawo nie działa wstecz" to już zupełnie inna sprawa...
xtonyx
Wqurwia mnie propaganda sukcesu w wykonaniu nazistowsko-stalinowskiej koalicji PO-PiS-SLD-PSL. Na każdym kroku tylko jak to zajebiście jest na Zielonej Wyspie i Drugiej Irlandii albo jak to 3 mln mieszkań i tysiące km autostrad wybudowano za rządów PiSu, i jak to współkoalicjant ich szkaluje.
Dlatego nie PiSzcie mi proszę, żebym o tym zaPOmniał i udawał że wszystko jest w POrządku.