malaga69 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A mnie ciekawi jedno. Czy trzeba mieć w ogóle taki
> kurs skończony, żeby kogoś szkolić? Czy jest taki
> formalny womóg, aby mieć jakiekolwiek uprawnienia?
Tak, jest. Ustawa o kulturze fizycznej jest obowiązującym aktem prawnym w Polsce i ona reguluje kto "... może prowadzić zajęcia w grupach zorganizowanych z dziedziny sportu i/lub rekreacji". Uprzedzając - "grupa zorganizowana" to także jedna osoba jeśli tylko jedna jest na kursie. Nie jest tak jak pisze Makar, że tylko w razie wypadku prokurator itd... Prokurator może wszcząć śledztwo także BEZ zaistnienia wypadku, albowiem w myśl ustawy wykroczeniem/przestępstwem jest samo prowadzenie zajęć bez stosownych uprawnień a nie prowadzenie ich i doprowadzenie do wypadku. Aczkolwiek podejrzewam, że taka sprawa (prowadzenie zajęć bez uprawnień, nie spowodowawszy wypadku) zakończyłaby się jakąś drobna naganą/grzywną/zawiasami.
Natomiast logicznie rzecz biorąc, zarówno nielegalne jest szkolenie, jak i wystawianie dokumentów przez osoby nie posiadające do tego uprawnień a dokumenty przez takie osoby wystawione, nie mają żadnej mocy prawnej. Przypominam (a nie chce przyjąć tego do wiadomości wiele osób), że *** wystawił swoich instruktorów gołą dupą do wiatru, doprowadzając do sytuacji, w której wybitni fachowcy, instruktorzy PZA, zgodnie z prawodawstwem RP, NIE MAJĄ UPRAWNIEŃ do szkolenia. Mnie akurat temat nie dotyczy, ale dziwi mnie niezmiernie, jak można nie mieć żalu do ludzi którzy do tego doprowadzili?
xtonyx
Wqurwia mnie propaganda sukcesu w wykonaniu nazistowsko-stalinowskiej koalicji PO-PiS-SLD-PSL. Na każdym kroku tylko jak to zajebiście jest na Zielonej Wyspie i Drugiej Irlandii albo jak to 3 mln mieszkań i tysiące km autostrad wybudowano za rządów PiSu, i jak to współkoalicjant ich szkaluje.
Dlatego nie PiSzcie mi proszę, żebym o tym zaPOmniał i udawał że wszystko jest w POrządku.