W tej okolicy jest jedna dobra knajpa,
nazywa się "zrób to sam".
Żeby do niej trafić, wystarczy wyciągnąć
z plecaka palnik, menażkę i jakiś wsad.
Obsługa bywa niemiła, ale na ogół jest
tylko zwierciadłem naszych emocji -
jeśli mamy odpowiedni nastrój, to
się w tej restauracji poczujemy jak
królowie :-)