gusia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Trochę to na mój gust nielogiczne - z jednej
> strony Twoje dyskusje o dds-ach, spory o spity z
> notonic'iem a z drugiej ten post- nie bardzo
> rozumiem, o co Ci chodzi..
> Przepraszam, że się wtrącam, ale jakoś zakłuła
> mnie ta sprzeczność.
Bardzo się cieszę, że to zauważyłaś.
Z notonicem i jemu podobnymi nie kłócę
się na zasadzie "ktoś powinien ospitować,
bo jest niebezpiecznie". Jestem zwolennikiem
porozumienia i kompromisu na takiej zasadzie,
że obok siebie egzystują drogi dobrze obite
i takie dla odważnych. DDS-owcy nie powinni
się przypieprzać do obijania dróg sportowych
i na odwrót. Dyskusja z notonikiem dotyczyła
podważania przez niego idei już wypracowanego
kompromisu - porozumienia tatrzańskiego.
I akcji TBM.