extreme tech Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> to mi przeszkadza, że nie lubię się wspinać w
> gąszczu lin. bo przecież nikt mi wędki nie
> zdejmie, cobym się mógł spokojnie wspiąć, nie?
> no..
Przy takim nicku i taaakim doświadczeniu
powinieneś się wspinać po drogach, które
dla kursantów są raczej niedostępne.
Poza tym, ponoć znasz rejony gdzie nie ma tłumu.
To po co jeździsz tam gdzie tłum, i to z góry
wiedząc, że będzie?
Są miejsca zdominowane przez kursy i innego
rodzaju tłumy, a całkiem niedaleko są skalne
pustelnie z dużą ilością DDSów, których jesteś
koneserem i obrońcą. Nawet koło takich rzędkowic,
gdzie w weekend palca nie wciśniesz, są super
miejsca, wystarczy 20 minut z buta.