Re: Rudawy Wędą Stały

seler Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kominiarzu, może należałobyy obic każdą drogęco
> metr? no bo przecież są tacy co boją się w ogóle
> mieć ringa poniżej jajec?
> Zrozum że dds z ringami to nie dds. Nie
> chcesz/boisz się wspinać po dds-ach to sie nie
> wspinaj, ale zostaw innym tę możliwość.
> Jeżeli ty nie rozumiesz co daje wspinanie po
> ddsach to nie odbieraj tego innym.

A co dokładnie nazywasz DDSem?
Drogę asekurowalną z kości i pętli, czy
po prostu jakąkolwiek drogę bez asekuracji?
Czy drogi z dwoma ringami co 8 metrów, na których
poza tym nic nie siada, są już dla smakoszy, czy
jeszcze dla wędkarzy i żywcowników?
W przewodnikach po dolinkach są często
takie opisy dróg: 1R 2H + DDS (i podobnie
w tym stylu). Jakiś komentarz?
A co powiesz o drogach opisanych jako:
"bardzo krucho, DDS, nie chodzona"?
Rozumiem co daje wspinanie po dds-ach, tyle,
że się sprzeciwiam mieszaniu pojęcia DDS
z nieobitym czymkolwiek.
Uważam też, że sporo dróg nadaje się pod
częściowe obicie po to by robić je częściowo
po spitach, częściowo na własnej.
Więcej to doda przyjemności ludziom normalnym
niż jej odbierze tak zwanym purystom DDS.
I jeszcze jedno - lepiej mieszać elementy DDS
ze stałymi przelotami, niż mieszać DDS z żywcowaniem.