Bylem z Extrekiem na Elbrusie. W planie wyjazdu (przygotowanym przez Piotra) byla tez dolina Adil-Su.
Tam poszlismy na trek i dalej na lodowiec. Bez sprzetu (mielismy tylko raki + czekan), bez przygotowania i swiadomosci co nam grozi. Przeskakiwalismy przez szczeliny. Probojac wyjsc na jeden ze szczytow weszlismy (okolo godz 15 w sloneczny cieply dzien) w skalno - lodowy kuluarek - po jakis 4 minutach jak z niego wyszlismy zeszla spora kamienna lawina ktora by nas zmiotla wprost do szczeliny brzeznej.
Trudno o to winic Piotra bo on z nami nie chodzil, zostal i pilnowal busow.
Ale jakby wyjazdu nie organizowal extrek nie pojechal taki zielony i nie robil glupot. Pewnie wogole bym nie pojechal.
Rzeczywiscie mialem wtedy zludna swiadomosc ze jest to wyjazd zorganizowany.
Tylko gdyby nie tamten wyjazd i nie extrek to pewnie bym nie zastartowal w wyzsze gory wogole ...