Dodam do tego tylko parę słów...
Jeśli ktoś chce kogoś zabrać biorąc za to kasę, np. do Krakowa, to musi mieć
uprawnienia pilota wycieczek (obecnie egzamin państwowy!), jeśli chce oprowadzać
kogoś np. po Lwowie to musi mieć uprawnienia przewodnika wycieczek...
Więc jeśli ktoś mi powie że zabierając kogoś na Matterhorn (nawet tylko podprowadzając
pod ścianę) nie musi mieć ŻADNYCH UPRAWNIEŃ to bredzi...
Pozdr
[''']