A może "mont blanc" napisze nam, jak to było na Jungfrau. Taki Jerzy z Sosnowca był przechowywany w śniegu przed helveckimi ratownikami (nie miał ubezpieczenia od nieszczęść), a resztę uratował helvecki śmigłowiec. Na siłę ściągnął extrekowców spod Jugfrau - bo byłaby mega tragedia.
Do tej pory Extrek nie zapłacił za tamtą akcję ratunkową w Szwajcarii. Teraz nie musi płacic.