11 lut 2007 - 17:19:15
|
Zarejestrowany: 17 lat temu
Posty: 9 |
|
kolarz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> skoro znasz temat z własnych doswiadczań to
> spróbuj odpowiedziec na następujące pytanie.
> czy możiwe jest ze którys z klientów ekstreka
> niewłaściwie zrozumie intencje organizatora i
> bedzie oczekiwał opieki i przewodnictwa? czy moze
> sie zdarzyć ze jakis klient zrozumie ze z tak
> doswiadczonymi kolegami/partnerami osiagnie wiecej
> i bedzie mógł sobie w tych górach przekraczać
> granice swoich mozliwosci i umiejetności licząc na
> doswiadczenie wspóltowarzyszy w tym przede
> wszystkim organizatora wycieczki??
> jeśli choc tylko w Twojej głowie pojawi sie cień
> watpliwości czy nie odpowiedzieć twierdząco bedzie
> to znakiem że coś tu jest nie tak!
> pozdro
> kolarz
Masz racje , moga niewlasciwie zrozumiec , nie mam cienia watpliwosci , ale zeby go nie miec , najpierw zadalem stos pytan o uprawnienia itp , otrzymalem odpowiedz, ze organizuje wyjazd itp(dojazd , jedznie , noclegi -bus) , wchodzilem znam droge i mozesz wejsc z innymi uczestnikami , a jak nie mozesz zrobic to we wlasnym zakresie, jako ze nie bylo mnie stac na samodzielny wyjazd podjalem to ryzyko , bo tak trzeba to nazwac . Kazdy musi sam podjac decyzje w takim ukladzie , link do strony klubu podalem po to ze to nie laicy pojechali na Matternhorn i obwinianie o ich smierc Piotra jest troszke nie w porzadku. Nie mozemy obwiniac czlowieka za smierc innego tylko dlatego ze razem pojechali , to tak jakby Pawlowskiego oskarzyc o smierc Kukuczki tylko dlategoze razem wspinali sie na Lothse .
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty