Ja byłem z Extrekiem i wiedziałem dokładnie za co płacę nie maiłem jak dostać się sam pod pewną górę on mi to zapewnił jego rola jak sam pisał ogranicza się do przewiezienia Cię pod szczyt podkreślał to równiez w e-mailu więc chyba z góry pisze za co płacisz i każdy to wie chyba że nie umie czytac :D. Co do Uszby to z tego co wiem i rozmawiałem z uczestnikami to osoby tam działały samodzielnie go wogóle na Uszbie nie było po prostu dowiuzł je do dolini a ta czwórka miała chęć na Uszbę nie Elbrus. Druda sprawa jest taka, sam to potwierdzę że jeżdzą czasem z nim ludzie na cele sporo ich przewyszające doświadczeniem stąd te wypadki etc. Bo po prostu ludzie wybierający się czasem na jakiś szczyt mają zbyt małe daswiadczenia