"Zakrzówkowe porozumienie" nic nie mowiło o zakazie wspinania narzędziowego na Mrowczym. Jak sie po jakims czasie okazało była to jedyna sporna (Biedruń był przeciw) droga, ustalonego w dość luźnej wymianie pogladow podziału stref. W takiej atmosferze nie trudno o niewłasciwe zrozumienie sie stron.
W ubieglym sezonie zimowym droga ta za sugestiami Biedrunia była nieoficjalnie wyłączona ze wspinania zimowego - nie wspinalismy sie po niej i wszystkie zainteresowane osoby odsyłalismy gdzie indziej.
Ostatnie rozmowy jakie Piotrek Sztaba przeprowadzil z kilkoma osobami (moze zabiorą same glos w dyskusji?) wskazywały na potrzebę obicia drogi i udostepnienia jej do wspinania zimowego. Dostalismy na ten cel ringi, stanowisko i klej. Stąd moja informacja o obijaniu pod zimę Mrowczego...
Przy okazji wydaje mi sie ze to właśnie na Zakrzowku drogi letnie sa jednymi z najlepiej chronionych przed narzędziowa dewastacją.
Rozumiem Biedruń, ze jesteś w pewnien (w 100%) że po ustaleniu porozumienia pojawily sie nowe zniszczenia na Babie. Bo ja wspinam sie tam bardzo często i nic nowego nie zauwazyłem.
Co do Freneya to trudno mi uwierzyć że ktos jeszcze na nim tooluje, ale skoro Szymon tak pisze...
Mam nadzieje, ze pojawienie sie w tym sezonie obitych dróg na prawo od "Kostkowki" w duzym stopniu uchroni Freneya przed zniszczeniem.
No hay caminos, hay que caminar
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-12-07 18:28 przez DeLong.