Jasne, ze on o jej ksztalcie decyduje. Tylko, ze jak ktos sie zajebie na smierc, bo akurat w tym momencie jaja go zaswedzialy to hmm...lekka kaszana, nie uwazasz? (bo autor nie zgodzil sie na obicie i zostawil ja smiertelna). Jasne, kazdy z nas decyduje i bawi sie w ta, bylo nie bylo, czasami ryzykowna zabawe.
Ale to tylko moje zdanie :)