witam
nikt nie wymyslil sobie tych badan po to aby zawracac glowe ludziom! to jest dla waszego bezpieczenstwa! lekarz pierwszego kontaktu, jak jest glupi i nie wie co podpisuje - to podpisze! lekarz pierwszego kontaktu nie sprawdzi czy ktos moze dostac padaczki, czy nie ma problemów z błędnikiem, wady serca czy cukrzycy!
sprawa sie komplikuje w momencie jak jest wypadek na kursie i to prokurator bedzie szukal winnego. pierwsze, ustali przyczyna, a drugie, winnego. jak wypadek zdazy sie z przyczyn zdrowotnych, instruktor wtedy umywa rece! jest to logiczne! chyba ze wczesniej zweryfikuje taka osobe w chwili rekrutacji.
sam na kurs skalkowy robilem takie badania. jedna dziewczyna nie skonczyla kursu - miala wade wzroku, ktora poglebiala sie przy wysilku. nie wiedziala o tym. ciekawe do kogo miala by pretensje jakby przy okazji stała sie wspinaczem - krecikiem. ale pewnie lekarz pierwszego kontaktu podpisal by jej ten papierek.
pzdr.