problem jest podobny jak z ostatnimi zawodami w Buwie - pomysł super, ale organizacja i sposób wykonania nie do końca przemyślany
a co do prywatnych ścianek - to w Wawie nie ma nikogo, kto miałby fundusze i ochotę i łeb na karku żeby zrobić ścianę z prawdziwego zdarzenia
zauważ też, że bez względu na to jaką ścianę nam postawią: czy ścianę dla wspinaczy - jak diamir (tania super bulderownia) który nie był w stanie na siebie zarobić, czy ścianę dla turystów - Gimnazjon (duża "ekskluzywna" ściana z drogimi wejściówkami), która też na siebie nie była w stanie zarobić, czy okopową (coś pomiędzy jednym i drugim - w sumie dobra i w sumie niedroga) która już też ma kłopoty z utrzymaniem, Warszawa jest po prostu holernie droga i żadna ilość ścianek tego nie zmieni
a w skały daleko....
pozdrawiam
A