Może warto Panie Wojtku omówć sprawę w kilku słowach i wyjaśnić co poeta miał na mysli :-)
Wyjaśniałem już wielokrotnie. Starałem się wypełnić dyspozycje płynace z Ustawy o Kulturze Fizycznej w sposób jak najmniej dokuczliwy dla środowiska.
Pozdrawiam W$
PS. W ostatniej chwili, w sposób niezależny od PZA ( nawet od UKFiS) pojawiło
sie kilka zapisów, których przedtem nie było ( np. sprawa obowiązkowego ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków podczas uprawiania sportów alpinistycznych).