Brawa dla Pana Ch, za domyślność (zadziwia mnie pan).
Właśnie o to chodziło. Dostrzegam w wypowiedzi Rafała pewna megalomanię, i chyba bład logiczny - tzw.polskie wspinanie (skałkowe - bo o tym mowa) realizuje sie nie tylko w Polsce. Nasza Jura swiatowej popularnosci ani renomy sie jeszcze nie dorobiła (podejrzewam, ze moze sie nie dorobic) więc nawet jakby niewiadomo jak mocna łudę tu zagiąc, to z punktu widzenia postrzegania polskiego wspinania na swiecie moze to byc absolutnie obojetne.
To mój poglad. Zdaje sobie sprawę, ze z punktu widzenie kogos kto w tych skałach lokuje wiekszość swoich ambicji i aspiracji moze to wygladac zupełnie inaczej. Tymniemniej warto pamietac, ze nie tylko tu Polacy sie wspinają.
kier.