ha! mnie tez tak uczyli! eee...no moze prawie tak! hmmm...jak to bylo:
OS (on sight)- przejscie drogi (z dolem oczywiscie) bez wczesniejszej znajomosci, patentowania, podgladania jak sie inni mecza, bez macania, podpowiedzi i z calym zelastwem u pasa. aaa...no i bez latania! ;)
Flash - to taka ubozsza wersja OS'a, czyli mozna kozystac z podpowiedzi partnera oraz podgladac jak inni katuja szpona (oczywiscie na interesujacej nas drodze, inne mozemy podgladac kiedy tylko mamy ochote ;) )!
RP (red point, rot punkt) - przejscie drogi z calym zelastwem u pasa. dopuszczalne jest wczesniejsze macanie klamek, patentowanie, mozna rowniez podgladac jak sie inni mecza, sluchac podpowiedzi partnera. UWAGA! w czasie lojenia w stylu RP po zaliczeniu lotu mozna zjechac do najblizszego punktu NHR (no hand rest), trzeba jednak wywlec sznurek ze wszystkich przelotow znajdujacych sie powyrzej NHR'u i mozna napierac dalej!
i wlasnie TU posypia sie glosy sprzeciwu (tak mi sie przynajmniej wydaje)! ;) jednak taka "definicja" RP istnieje od dawna (nawet Wacus Sonelski tak wyjasnial w 1994 roku definicje RP w swojej ksiazce "w skale")! jesli nadal chcecie wzniecac bunt, to moze pocieszy was fakt, ze na wiekszosci polskich extremow (jesli nie na wszystkich) najblizszym punktem NHR po zaliczeniu lotu jest gleba! ;) jesli i tego malo, to zawsze mozna zjechac na glebe i wystartowac ponownie!
RK (rot kreis, yo-yo) - to takie RP tylko, ze bez wywlekania line z przelotow po zakonczeniu lotu na najblizszym NHR!
TR (top rope) - czyli wszystkim dobrze znana wedeczka. oczywiscie po odpadnieciu (bo ciezko tu mowic o lotach) zjezdzamy na glebe i wszystko od poczatku... ;)
AF (!?) - nie daje glwy za nazwe, to...qrde nie pamietam...chodzi tu o mozliwosc odpoczywania dyndajac sobie na sznurku (nie pamietam tylko czy chodzilo tu o dyndanie na wedke, czy dyndanie poprzedzone lotem)! gdy juz sobie tak podyndamy, mozna napierac dalej...
a ten nieszczesny PP (pink point) - to z tego co pamietam (TYLKO NIE BIJCIE) cos w rodzaju dodatku do OS'a, Flash'a oraz RP w postaci powieszonych ekspresow! taki upgrade! ;) np. RP PP i w takim momencie nie ma juz takich problemow, o jakich pisal zolw (mam tu na mysli "pelnowartosciowe...")!
to chyba wszystko, co udalo mi sie wydobyc z pamieci...a podobno pamiec ludzka jest zawodna... ;)
jesli chodzi o czystosc, to w czasie wcinania jekiegos problemu (niezaleznie od stylu) nie mozna kozystac ze spitow, ringow, hakow ani innych takich...mam tu na mysli zakaz stawania i lapania sie (zebami rowniez)!!!
ufff...ale sie nastukalem... ;)
trzymta sie i...GOup!
harlus