Chyba mnie wciąż nie rozumiesz drogi Raf'ie ( nie będę pisał zdrobnień, bo jak widzę tego typu zabiegi wzbudzają niezdrowe pomysły obrażania innych. Ja nie mam na celu poniżania nikogo, dla kogo jurajski wapień nie ma sobie równych, po prostu widząc, że brakuje trochę tematów związanych z ... sam wiesz czym, nie będę pisał, bo mogłoby to doprowadzić niektórych do pasji...) Piotr Drobot napisał kiedyś "nie twórzmy fundamentalizmu wspinaczkowego" a niestety mamy w tej chwili do czynienia z tym właśnie zjawiskiem (nota bene tego typu spory toczą się już od dawna - uwaga Miksera pochodzi z listu opublikowanego na łamach "Gór" w dziale, którego chyba nie miałeś okazji przeglądać (bez obrazy) a mianowicie "Hak, ława i trzęsiona". Popieram wypowiedź Miksera, apeluję do Ciebie i innych, chcących tworzyć w Polsce podziały na "skalnych" i "górskich". Każdy ma prawo robić to, co chce. Wspinaj się zatem na skały, jeżeli nie masz ochoty robić czego innego, ja natomiast będę robił to, co lubię, będę WSZECHSTRONNY, jeżeli zatem przyjadę kiedyś w skały zrobić np. VI.ileś a dojdzie do Ciebie informacja, że to osławiony RIVET, nie miej chęci zrzucić mnie np. z Wlk. Cimy. pozdrawiam
rivet