tjn Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> (...)
> Faktycznie teraz to miejsce wydaje sie banalnie
> proste ale po pierwsze odpadl z ukruszonym chwytem
> a po drugie teraz po obrywie caly ten trawers
> wyglada inaczej niz kiedys.. (...)
Jeszcze wiec uscislenie:
Obryw calego bloku typu duzy samochod nastapil nad trawersem w lewo na Stanislawskim, ale przed krawedzia sciany przelamujacej sie o 90 stopni do wnetrza komina.
Swierz odpadl z trawersu juz za ta krawedzia, po wewnetrznej stronie komina, a tamtego terenu ow duzy obryw nie dotyczy. Wtedy uwazalo sie, ze trudniej jest na trawersie przed krawedzia ""trawers w samych ponczochach", "brak chwytow dla rak zupelny" itd. (zobacz zrodlo nizej, s. 15 i 16). Po obrywie uwaza sie, ze trudniej jest za krawedzia.
Foto sprzed obrywu jest w Optymiscie nr 32 z 1999 r., s 15, w 21 stronicowym artykule o tej scianie
(wspina sie St Wrzesniak, fot. Z. Michalik, z archiwum Z. Dziedzielewicza).
Obryw zdarzyl sie tuz przed 31.08.1971, pierwszy stwierdzil to mlody zespol z udzialem R. Urbanika, wiec moze on nam to sam najlepiej opowiedziec.
Pozdr.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-27 12:01 przez GG.