A..ale Ty może pijesz do tej asekuracji..to odpowiem Ci, że nie ja prowadziłam ten wyciąg, a moją opinie oparłam na słowach mojego partnera, którego mogę zacytować: "świetnie poprowadzona asekuracja, tam gdzie czułem, że potrzebuje coś założyć zaraz się okazywało, ze coś jest i mogę się wpiąć" koniec cytatu..mogę od siebie dołożyć, że na pewno zakładana była przez kogoś wyższego ode mnie, bo ja już musiałam się troszkę wysilić by pościągać ekspresy...to tyle... :-)
Pozdrawiam