> W ten sam sposób wybierają się do Żlebu Dregea
> i różnie się to kończy...
Dreż jest pouczająca drogą kursową dla lepszych kursantów
w celu zobrazowania "piekła" Tatr: trudno, mokro, krucho.
Komin Świerza w odróżnieniu od Dreża to już nie jest demo.
Ale też bez przesady, że każdy śmiałek musi się tam ubić...
W$