tak, ja wiem.
"darmowe ratownictwo w polskich górach, w tatrach, jest częścią polskiej kultury".
pytanie jak długo powinno być tą częścią.
przecież większość interwencji to jakieś dymanie do turystów z poskręcanymi nogami. jak w mieście sobie skręce noge to karetka po mnie za darmo nie przyjedzie. dlaczego w górach to ma być za darmo?