O tym ze Twoj pomysl o "odplatnosci" z biletow do TPN jakby malo odkrywczy jest to kolega Ci juz napisal - ja jeszcze uzupelnie ze o sprawie Miegusza w ktorej sie tak strasznie nad innym kolega wyzlosliwiasz tez jakby troche malo wiesz.. A wystarczy chociazby poczytac relacje na stronie TOPR
- wtedy bedziesz np wiedzial ze ekipie z Miegusza co prawda telefon sie (ponoc) rozladowal ale po drodze mijali schronisko, kilka miejscowosci (ze stacjami HZS) i zapewne z setke albo i wiecej spotkanych osob - czyli ergo mieli nieograniczone mozliwosci zeby zadzwonic i odwolac akcje... tak ze uwaga o ich niedoszkoleniu wcale nie jest taka bezsensowna jak napisales...
Podoba mi sie tez Twoja definicja "zlego prawa" - idac zgodnie z ta logika tacy Niemcy tez maja "zle prawo" bo oni placa za nasze autostrady a my za ich nie.... no ale ponoc maja je (to prawo) poprawic niestety...
Tak ze jedna uwaga - moze troche zlosliwa ale z dobrego serca :-) - zanim zaczniesz pisac kolejny elaborat poczytaj troche "na temat", nawet na tym forum....
pzdrw
T
Edit - za duzo bylo "ergo"- zostawilem tylko jedno..:-)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-06 21:11 przez tjn.