Masz całkowitą rację!!
Podałem, za co przepraszam gorąco, informacje o przepisach obowiązujących poprzednio, przed wydaniem przytoczonego przez Ciebie zarządzenia. A ma ono datę z 1999 roku!
Obniża ono o cały jeden stopień poprzednie ograniczenia. Ale pozostałe pozostają: ważna legitymacja, wyłączenia licznych terenów (zwłaszcza cały masyw Młynarza, z dopuszczeniem masywu Małego Młynarza tylko w zimie kalendarzowej), zakaz biwakowania.
I niepotrzebnie się tak ukrywałem na Słowacji przez tyle lat.
Co prawda wspinaczka spełniała te kryteria.
Zwłaszcza cieszy mnie to, że nie będę musiał się bawić w podchody na drodze Martina na Gerlachu (tam kiedyś właśnie zatrzymywali i dawali mandaty, albo kazali wracać). Ponadto wynika z tekstu, że można podejść do Dolinki Śnieżnej wzdłuż południowego brzegu Czarnego Jaworowego Potoku oraz trawersem z północy z Przełęczy Stolarczyka.
Pozdrawiam - Grzegorz